moje Chiny

Pierwszy na świecie sejsmograf Zhang Henga 1

Pierwszy na świecie sejsmograf Zhang Henga

W Szanghajskim Muzeum Nauki i Techniki można zobaczyć niezwykły eksponat. Replikę pierwszego na świecie sejsmografu. Oryginał stworzył w 132 roku naszej ery, chiński astronom Zhang Heng. Urządzenie miało wykrywać nadchodzące wstrząsy i pokazywać kierunek z którego nadeszły. Było to duże naczynie z umieszczonymi na nim głowami smoków. Każdy ze smoków trzymał w paszczy…

Podróżowanie zimą po Chinach 2

Podróżowanie zimą po Chinach

Po raz pierwszy zwiedzałem Chiny zimą. I jak na razie znalazłem niemal same plusy tego rozwiązania. Co prawda jest zimno, ale w końcu jest zima i mogę się ciepło ubrać :) Za to nie ma upałów i letniej duchoty. Temperatury oczywiście zależą od miejsca. W Shanghaju w styczniu, czyli wtedy gdy pisałem te słowa, było 10C. W Qingdao,…

Couchsurfing w Chinach 3

Couchsurfing w Chinach

Z couchsurfingu korzystam już od jakiegoś czasu. Ale po raz pierwszy teraz miałem okazję przekonać się jak couchsurfing działa w Chinach. Przede wszystkim działa :) Natomiast głównie w dużych miastach. W Shanghaju, Pekinie, Harbin, nie ma większych problemów ze znalezieniem kogoś u kogo będziemy mogli się zatrzymać. Poza Chińczykami można znaleźć też…

Góry Tęczowe 7

Góry Tęczowe

Góry Tęczowe w Chinach to bez wątpienia jeden z cudów natury. W roku 2010 zostały wpisane na listę UNESCO. Na żywo robią niesamowite wrażenie, chociaż aby wyglądały aż tak kolorowo jak na zdjęciach należało by przyjechać je podziwiać w pogodny słoneczny poranek, zaraz po tym gdy przestało padać. Inaczej kolory są nieco bledsze, co nie znaczy, że gorsze. Leżą…

Moje Chiny (subiektywnie) - jedzenie 9

Moje Chiny (subiektywnie) – jedzenie

Chiny mają wiele twarzy. Jedną z najważniejszych rzeczy w tym fascynującym kraju jest jedzenie. To powszechne, dostepne na każdym rogu. I to szokujące nawet przeciętnego Chińczyka. Jest fenomenalne, szczególnie to w lokalnej knajpce, podawane w misce wyściełanej woreczkiem foliowym, na małym stoliku na rogu ulicy. Smacznego ;)

Moje Chiny (subiektywnie) - Koszmar sanepidu czyli o warunkach przygotowywania potraw w Chinach 10

Moje Chiny (subiektywnie) – Koszmar sanepidu czyli o warunkach przygotowywania potraw w Chinach

Osobiście najbardziej lubię jeść w Chinach ma małych lokalnych restauracyjkach. Metoda wyboru jest wyjątkowo prosta. Tam gdzie jest dużo ludzi musi być smacznie, tanio i bezpiecznie. Przerób jest tak duży, że nic nie zdąży się zepsuć. Stosując się do tego mam 99% skuteczności. Nie zdarzyło mi się jeszcze zatruć…

Chiński ślub i chińskie wesele 11

Chiński ślub i chińskie wesele

Chiński ślub. Kilka lat temu miałem tę niezaprzeczalną przyjemność w nim uczestniczyć. W małym zaledwie milionowym mieści w środkowych Chinach. Rok wcześniej w w pociągu z Szanghaju do Guilin, poznałem dwie urocze dziewczyny. Potem jeszcze przez kilka dni razem zwiedzaliśmy Yangshuo. Kiedy rok później jedna z nich brała ślub, a druga…

Moje Chiny (subiektywnie) - własny prosty biznes 12

Moje Chiny (subiektywnie) – własny prosty biznes

Biorę stolik, kroję arbuza, rozkładam na ulicy i sprzedaję. Mam grilla, przymocowuję go do roweru i wieczorem sprzedaję na rogu szaszłyki. Elektryczna blacha ? robię na śniadanie naleśniki i oferuję na skrzyżowaniu. Tak, to jest możliwe. Sanepid nikogo nie goni, urząd skarbowy nie zamyka, a ZUS nie będzie żądał pieniędzy nim jeszcze coś zarobię.…

Moje Chiny (subiektywnie) - Shangri La, czyli problemy z BHP 14

Moje Chiny (subiektywnie) – Shangri La, czyli problemy z BHP

Jedno z ładniejszych miasteczek w Chinach, Zamieszkałe w znacznej mierze przez Tybetańczyków, z piękną zabytkową starówką. Starówką, która rok temu przestała istnieć. Zaczęło się od piecyka elektrycznego. Podobno jakiś turysta zapomniał wyłączyć w hotelu. Potem poszło szybko. Gdy przyjechała straż pożarna, okazało się, że nie ma wody w hydrantach. Silny tego dnia wiatr,…

Moje Chiny (subiektywnie) - Przyciemniane szyby w samochodach, jaki sens ma zabranianie? 16

Moje Chiny (subiektywnie) – Przyciemniane szyby w samochodach, jaki sens ma zabranianie?

Tutaj, czyli w Chinach 90% samochodów ma przyciemniane przednie boczne szyby. Mocno przyciemniane. Wyjątek zazwyczaj stanowi mały trójkąt przy lusterkach, który przyciemniony nie jest. I to wystarcza aby nie pogarszać sobie widoczności. W upalne słoneczne dni, których u nas jest z roku na rok coraz więcej, takie rozwiązanie rewelacyjnie się sprawdza. Poprawia…

Moje Chiny (subiektywnie) - ludzie (galeria zdjęć) 17

Moje Chiny (subiektywnie) – ludzie (galeria zdjęć)

Zapraszam do obejrzenia galerii moich zdjęć w serwisie Wiadomości24.pl Jak zawsze subiektywny wybór, zdjęcia pochodzą z kilku lat, z różnych moich wyjazdów. Ludzie – to oni tworzą to fascynujące Państwo. To oni są najważniejsi, tworzą niepowtarzalny, wspaniały klimat Państwa środka. Zapraszam: Różne oblicza Chin – ludzie (zdjęcia)