Zdjęcie dnia: Najlepszy przyjaciel

Najlepszy przyjaciel

Za każdym razem jak spotykam psiaki gdzieś w drodze, nie mogę się powstrzymać przed zrobieniem im kilku fotek. Zawsze wtedy przypomina mi się mój psiak… Znacie „Balladę o wilku”? Kilka lat temu zespół Cisza Jak Ta nagrał ją na swojej płycie. Piękny tekst.

Ballada o Wilku / Autor: Roman Roczeń

Tamtą zimę wciąż pamiętam, już nie ważne który rok
Tak jak złapał mróz na święta, trzymał aż po Wielką Noc
Śnieg zasypał okolicę, wiatr przeszywał dom na wskroś
Głodnych wilków smętne wycie słychać było dzień i noc

Wyjeżdżałem gdzieś o świcie, zimny silnik ciągle gasł
Przeklinałem świat i życie, żeby grata trafił szlag
A wtem z zaspy gdzieś wyskoczył, prosto mi pod koła wpadł
Patrząc śmierci prosto w oczy, wilk, co dość już życia miał

Ref.: Każdy z nas pisany ma ten dzień
Gdy kończy się już czas, gdy trzeba odejść w cień
Trzeba iść przez życie twardo, nie żałować własnych sił
Śmierci w oczy spojrzeć hardo, ze spokojem, jak ten wilk

Stary Janek nas opuścił, ciężko było kopać grób
Dom zostawił całkiem pusty, nie dla niego taki mróz
Janek życie miał nielekkie, przeżył wojny wszystkie trzy
Odszedł cicho i bez lęku, odszedł z dumą jak ten wilk

Tamtą zimę wciąż pamiętam, zasypało cały las
Głodne wilki wyły smętnie, ktoś nie wracał raz po raz
Ale śni mi się po nocach, jak przed maską dumnie stał
Patrząc śmierci prosto w oczy, wilk, co dość już życia miał

Ref.: Każdy z nas pisany ma ten dzień…

Z głową dumnie podniesioną, jednym krokiem przejść przez próg
Z drugiej strony, za zasłoną, czeka na nas Dobry Bóg.

Chciałbyś mieć to zdjęcie jako fotoobraz na swojej ścianie, w biurze, gdziekolwiek indziej. Jest to możliwe :) Więcej szczegółów tutaj >>>

Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *