Test: Buty biegowe Kalenji Run Comfort

Buty Kalenji Run Comfort

Potrzebowałem dosyć tanich, uniwersalnych butów na lekkie treningi, więc padło na Decathlon i buty Kalenji Run Comfort. Używam ich na siłowni, podczas biegania po asfalcie i na utwardzonych drogach leśnych, ale zdarzyło mi się w nich także normalnie chodzić po mieście.

Biegałem w nich w Tokio i w Krakowie po centrum miasta, dystans jaki robiłem w czasie treningów to około 10 kilometrów. Mają bardzo miękką, amortyzującą podeszwę, co na twardej nawierzchni sprawdza się doskonale. Do tego są bardzo lekkie.

Zdarzało mi się zabierać je ze sobą na wyjazdy jako pilot wycieczki z grupami, aby móc potrenować wieczorami i podtrzymywać kondycję. Stąd właśnie moje biegi w Tokio. W takim wypadku aby ograniczyć bagaż, traktowałem je również, jako zwykłe buty do chodzenia. W tym drugim przypadku, też się sprawdzają, ale osobiście wolę buty nieco twardsze.

Na siłowni to oczywiście bieżnia do biegania, tutaj też używa mi się ich bardzo komfortowo i spokojnie 10-15 kilometrów w nich robiłem. Do takich warunków chyba nadają się najlepiej.

Ostatnio natomiast kilka razy biegałem w nich w okolicach Rudy Śląskiej po lesie. Dystans też około 10 kilometrów. Jako, że moja trasa przecinała stare hałdy kopalniane, wbił mi się w podeszwę żwir. I tu przydała by się twardsza podeszwa bardziej odporna na mechaniczne uszkodzenia. Co prawda nie przebił się do stopy, więc nawet tego nie poczułem, zauważyłem to dopiero w domu, ale dziura została.

Pomijając ten ostatni przypadek, w butach takie dosyć krótkie dystanse biega mi się świetnie. Myślę, że spokojnie można by w nich przebiec miejski maraton, natomiast do lasu poszukał bym jednak innych.

Podsumowując buty mają kapitalny stosunek ceny do jakości, dla takiej osoby jak ja, która biega rekreacyjnie jeden do trzech razy w tygodniu, czy z taką samą częstotliwością chodzi na siłownię. Do tego w razie potrzeby awaryjnie mogą posłużyć jako miejskie buty.

Nadają się raczej na wyższe temperatury, są bardzo cienkie i przewiewne, dzięki czemu noga się nie poci. Wyjmowane wkładki można spokojnie wysuszyć w razie potrzeby. Pomijając delikatną podeszwę, która po prostu nie na każdą nawierzchnię się nadaje, buty są solidnie wykonane. Ja ogólnie jestem z nich zadowolony i z czystym sumieniem mogę je polecić, każdemu kto szuka lekkich butów do treningów pod dachem czy rekreacyjnego biegania miejskiego.

Buty Kalenji Run Comfort
Buty Kalenji Run Comfort
Buty Kalenji Run Comfort
Buty Kalenji Run Comfort
Buty Kalenji Run Comfort
Buty Kalenji Run Comfort
Buty Kalenji Run Comfort
Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *