Główny Szlak Sudecki – 444 kilometry drogi. Aby zdobyć diamentową odznakę, należy przejść go w 18 dni. mnie to zajęło dni 13. Nauczony doświadczeniem po przejściu Głównego Szlaku Beskidzkiego, nieco zmodyfikowałem skład swojego plecaka. Został znacząco odchudzony. Główne różnice to fakt, że tym razem nie zabrałem ze sobą namiotu, kuchenki oraz liofilizatów.
Wychodząc na szlak mój plecak ważył około 13 kilogramów, wraz z wodą i zapasem jedzenia. Różnica w komforcie marszu w stosunku do tego, gdy miałem 18 kilogramów podczas pokonywania GSB – kolosalna.
Rzeczy które mi się przydały podczas przejścia GSS:
- koszulki termoaktywne Brubeck z krótkim rękawem 3x
- koszulka termoaktywna Dare2b z długim rękawem
- koszulka bawełniana do spania
- koszulka bawełniana, dodatkowe skarpetki na wieczór
- spodnie szybkoschnące 2x
- skarpetki Samrtwool 3x
- bielizna Brubeck 3x
- buty górskie AKU
- stuptuty
- sandały (dla zmniejszenia wagi można zamienić na klapki)
- cienki polar
- peleryna przeciwdeszczowa Rockland
- czapeczka przeciwsłoneczna
- okulary przeciwsłoneczne
- rękawiczki
- cienki śpiwór
- przewodnik GSS Compass
- kosmetyczka (mydło 2x, pasta, szczoteczka, grzebień, krem do stop, itp.)
- ręcznik szybkoschnący
- kijki trekkingowe
- telefon z GPS, ładowarka
- aparat fotograficzny, zapas akumulatorków
- kijek do selfi
- power bank
- zeszyt i długopis
- apteczka (plastry, altacet, coś na biegunkę, aspiryna, bandaż itp.)
- papier toaletowy, chusteczki
- krem z filtrem przeciwsłonecznym
- spray do butów
- coś na komary
- witaminy do rozpuszczania w wodzie 3x, magnez itp.
- kubek termiczny
- herbata
- batoniki / gorzka czekolada
- kabanosy
- karty bankomatowe / gotówka / dowód osobisty / legitymacja PTTK
- plecak Osprey
Rzeczy których nie użyłem ale i tak bym zabrał:
- chusta wielofunkcyjna Brubeck
- softshell Regatta
- czołówka
- karimata
Rzeczy do przemyślenia. Zdecydowałem się ich nie zabierać i uważam, że była to słuszna decyzja. Natomiast umożliwiają bycie w 100% niezależnym:
- namiot
- palnik gazowy
- liofilizaty
Podziękowania za wsparcie dla:
[…] Jak się spakować na Główny Szlak Sudecki. […]
Dziękuję za wykaz sprzętu do zabrania. Zawsze mam problem ze zbyt ciężkim plecakiem – trudno jest mi się rozsądnie spakować. Jak wielki miałeś plecak ( 45 – 65 l. )? Obecnie kupiłem nawet wagę kuchenną, ażeby „pomogła mi” utrzymać się w zakładanym limicie wagowym ( max. 12 kg bez wody i jedzenia ). Na początku maja wybieram się również na GSS. Planuję przejść maksymalnie do Złotego Stoku – na więcej zapewne nie wystarczy mi urlopu. Chcę zabrać z sobą nowe nabytki ( bardzo lekki namiot MSR i śpiwór puchowy ), ażeby wypróbować je w terenie. Ostatnio przeszedłem GSB. Poważnie przymierzam się do przejścia AT. Do zobaczenia na szlaku.
Około 40L. Lepiej mieć mniejszy to mniej rzeczy się zmieści i będzie lżejszy ;)
Cześć,
Czy sądzisz, że na szosowe odcinki GSS warto zabrać ze sobą dodatkową parę lekkich butów (np. do biegania)?
Ja nie miałem, ale fakt, że gdybym takie zabrał, szło by mi się zdecydowanie lepiej na tych odcinkach.