Sierociniec dla słoni w Pinnawala

Pinnawala Elephant Orphanage Pierwotnie czyli od 1975 roku kiedy powstało, było to miejsce gdzie opiekowano się rannymi, starymi, bądź porzuconymi małymi słoniami. Obecnie znajduje się tutaj ponad 80 zwierząt i jest to jedna z największych atrakcji turystycznych na Sri Lance.

Z tego też powodu, ośrodek ma różne opinie. Część osób uważa, że zamiast rzeczywiście opiekować się zwierzętami jest to obecnie maszynka do robienia pieniędzy, a słoniami opiekują się nieodpowiedni ludzie.

Mi ciężko jest tutaj się wypowiedzieć, myślę, że każdy powinien rozstrzygnąć to sam. Ja nie widziałem aby słonie były tam źle traktowane. Mają sporo przestrzeni, ale oczywiście lepiej by było aby skupiono się na przywracaniu zwierząt do naturalnego środowiska. Czytałem też sporo negatywnych opinii, mówiących o przypadkach znęcania się nad zwierzętami w tym sierocińcu. Jak mówiłem każdy, powinien sam zdecydować czy uważa za właściwe odwiedziny w tym miejscu.

Natomiast bez wątpienia w najbliższym czasie ilość turystów na Sri Lance będzie rosnąć. W 2009 roku zakończyła się tam wojna domowa i od tego czasu wyspa staje się coraz popularniejsza i „modna”.

Pomijając aspekty moralne, na pewno jest to miejsce, które robi duże wrażenie. Można (za niewielką opłatą dla opiekuna), zrobić sobie zdjęcie ze słoniem, czy zobaczyć jak karmi się małe słoniątka mlekiem z butelek.

Bardzo widowiskowe jest też przejście słoni z ośrodka nad rzekę aby się napiły i wykąpały. Wstrzymywany jest wtedy ruch na lokalnej drodze, a stado słoni i słoniątek przechodzi przez sam środek wioski. Warto za nimi podejść i przyjrzeć się kąpieli. Niezapomniany widok.

Obok ośrodka znajdują się też sklepy w których można kupić dziesiątki przedmiotów wykonanych z odchodów słoni. Możemy tam najpierw dowiedzieć się jak odchody te się przetwarza, a następnie jak produkuje się z nich papier, z którego wykonywane są te wszystkie upominki.

Ja póki co polecam odwiedziny w sierocińcu dla słoni w Pinnawala, jak ktoś się wybiera na Sri Lankę.

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Pinnawala Elephant Orphanage

Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *