Litwa – Kowno

Kowno

Kowno to drugie co do wielkości miasto na Litwie zaraz po Wilnie, ważny ośrodek gospodarczy, akademicki i kulturalny. W okresie międzywojennym, kiedy Wilno leżało w granicach II Rzeczypospolitej, było tymczasową stolicą Litwy. Architektura Kowna z tego okresu jest uważana za jeden z najlepszych przykładów europejskiego art deco. Miasto leży u biegu dwóch największych litewskich rzek, Niemna i Wilii, w pobliżu Zbiornika Kowieńskiego, największego akwenu na całej Litwie.

Stara legenda głosi, że Kowno zostało założone przez Rzymian w czasach starożytnych. Według niej na te tereny uciekł przed Neronem rzymski patrycjusz o imieniu Palemon wraz z trzema synami: Barcusem, Kunasem i Sperusem. Po śmierci ojca synowie podzielili ziemię między siebie, Kaunas otrzymał i wybudował fortecę tam gdzie obecnie stoi miasto, które potem nazwano jego imieniem.

Natomiast według wykopalisk archeologicznych pierwsi ludzie osiedlali się na tych terenach już na przełomie drugiego i pierwszego tysiąclecia przed naszą erą.

W źródłach pisanych Kowno po raz pierwszy można zobaczyć w 1361 roku, kiedy postawiono tutaj murowany zamek. Rok później w 1362 roku zostaje on natomiast zdobyty i zniszczony przez Krzyżaków. W 1408 roku miasto zostaje lokowane na prawie magdeburskim, w tym samym roku na zamku w Kownie ma miejsce spotkanie króla polski Władysława Jagiełły z wielkim mistrzem krzyżackim Ulrichem von Jungingenem. Ostatecznie uregulowanie granic i przynależności państwowej ma miejsce po bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku. W 1441 roku miasto przystępuje do Ligi Hanzeatyckiej.

W latach 1701-1707 Kowno było okupowane przez wojska szwedzkie.

Po trzecim rozbiorze Polski w 1795 roku, Kowno staje się częścią Rosji. Podczas francuskiej inwazji na Rosję w 1812 roku Wielka Armia Napoleona dwukrotnie przeszła przez miasto, za każdym razem poważnie je dewastując.

W czasie I wojny światowej Niemcy zdobyli Kowno i okupowali je aż do 1919 roku. Wcześniej bo pod koniec 1918 roku sowieci proklamowali tu republikę radziecką, jednak z powodu braku poparcia lokalnej ludności ta upadłą po kilkunastu dniach.

26 września 1926 w Kownie w kościele św. Trójcy doszło do pogromu ludności polskiej.

Po II wojnie światowej Kowno stało się głównym ośrodkiem przemysłowym Litwy.

Obecnie jest to pełne uroku miasto, w którym w wielu miejscach można jeszcze dzisiaj zobaczyć polskie ślady. Przez co zwiedza się je z dużym sentymentem. Miasto jest bardzo przyjazne turystom. Szczególnie polecam informację turystyczną znajdującą się w budynku ratuszu na rynku głównym, gdzie można zasięgnąć wszelkich niezbędnych informacji.

Z ciekawszych zabytków na pewno można wymienić ratusz miejski z XVI wieku zwany „Białym Łabędziem” ze względu na swój kolor i wygląd. średniowieczny zamek w Kownie, po przeprowadzonej renowacji również dzisiaj pięknie się prezentuje. Oraz cały szereg kościołów jak gotycka pochodząca z XV wieku archikatedra śś. Piotra i Pawła, czy również gotycki Kościół św. Gertrudy. Wymienić trzeba też zespół klasztorny jezuitów z XVII-XVIII wieku, klasztor kamedułów w Pożajściu, zespół klasztorny dominikanów z XVII wieku oraz zespół klasztorny bernardynek też z wieku XVII.

Na Litwie polecam rezerwację noclegów przez booking.com, a jako opcję budżetową polecam serwis Airbnb.

Booking.com
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kowno
Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *