USA, Hawaje, Kaua’i – Wybrzeże Na Pali

Wybrzeże Na Pali

Po Hawai’i oraz Maui przyszedł czas na kolejną hawajską wyspę – przelecieliśmy na Kaua’i. Naszą przygodę rozpoczęliśmy na północy w Princeville, gdzie mieliśmy zarezerwowany nocleg z Airbnb. Głównym naszym celem było Wybrzeże Na Pali, na które przeznaczyliśmy cały drugi dzień pobytu. Pierwszego, jako, że dotarliśmy tutaj dosyć wcześnie, zwiedzaliśmy okolicę.

Za radą internetu oraz naszej gospodyni pojechaliśmy na lokalny market do Kilauea Community Agricultural Center. Targ okazał się być mikroskopijnych rozmiarów, ale i tak był fantastyczny. Kilku lokalnych rolników sprzedawało tam swoje warzywa i owoce, więc obkupiliśmy się różnych zielonych i kolorowych przysmaków na następne dni.

Kawałek dalej według map Google miał być punkt widokowy. Okazała się nim być latarnia morska, a okolica była rzeczywiście malownicza. Na zachód słońca postanowiliśmy zjechać na okoliczną plażę Kauapea Beach. Polecam bo rzeczywiście była śliczna i pusta, chociaż dojście do niej budziło pewne obawy. Szczególnie znaki informujące o ilości zabitych przez fale.

Cały kolejny dzień spędziliśmy w Na Pali Coast State Wilderness Park. Tutaj mała uwaga, bowiem mój przewodnik Lonely Planet o tym nie wspominał i gdyby nie nasi sąsiedzi mogło by się to skończyć tym, że parku jednak byśmy nie odwiedzili. Obecnie trzeba mieć wcześniej wykupioną rezerwację na autobus parkowy aby do niego wjechać, prywatne auta nie są wpuszczane. Bilet na shuttle bus (15 USD od osoby) jest jednocześnie biletem wstępu do parku. Autobus jeździ co pół godziny, a maksymalna ilość osób jaką zabiera to 24, więc trzeba o tym pomyśleć najlepiej z kilkudniowym wyprzedzeniem. Link do strony z rezerwacją: https://kauainsshuttle.com/reservations/.

Auto zostawiamy na parkingu z którego zabiera nas autobus, który w pół godziny podwozi nas do Ha’ena State Park. Wtym miejscu można po raz ostatni skorzystać z normalnych toalet i zjeść własne śniadanie na plaży Haena.

Tutaj też zaczyna się szlak Kalalau Trail Trailhead, na którym spędziliśmy większość dnia. Na szlaku można spędzić kilka dni, ale trzeba pamiętać o własnym sprzęcie kempingowym i odpowiednich zezwoleniach na jego rozbicie: https://camping.ehawaii.gov/camping/all,details,1692.html.

Przed plażami ustawione są znaki ostrzegawcze. Generalnie lepiej nie wchodzić do wody, bo wszystko chce nas zabić, a przede wszystkim duże pływy, prądy i fale. Pierwszy odcinek szlaku jest bardzo malowniczy. Wiedzie klifem z pięknymi widokami na ocean. I tak aż do Hanakapi’ai Beach. Tutaj szlak się dzieli. Gdy zostajemy w Parku Na Pali na dłużej możemy iść dalej prosto. Inni tak jak my skręcają w górę doliny do wodospadu Hanakapi’ai.

Sama plaża Hanakapi’ai, jest niewielka ale bardzo urokliwa. Idealne miejsce na krótki piknik. Gdy ruszamy w górę doliny, mijamy kolejne ostrzeżenia. Tym razem trzeba uważać na pogodę i jej gwałtowne zmiany. Wąwóz mogą nawiedzać gwałtowne powodzie, które mogą być zabójcze, gdy kogoś zaskoczą na szlaku. My mamy jednak piękną pogodę przez cały dzień.

Droga wiedzie niemal cały czas lasem, kilkukrotnie też trzeba przekroczyć strumień. W niektórych miejscach można to zrobić skacząc po kamieniach, są jednak i takie gdzie nie da się tego zrobić bez wejścia do wody. Trasa ogólnie jest dosyć łatwa do przejścia, są jednak momenty gdzie trzeba uważać aby nie ześlizgnąć się ze stromych zboczy.

Wodospad Hanakapi’ai. jest dosyć wysoki, choć ilość spływającej wody nie jest jakoś gigantyczna. W każdym razie na pewno jest to miłe miejsce, które warto odwiedzić, a sam szlak jest fajną całodzienną wycieczką.

A w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w The Dolphin Restaurant, gdzie polecam doskonałe homary :)

Na Kaua’i ciężko jest znaleźć hotele w rozsądnej cenie. My w Princeville, znaleźliśmy zakwaterowanie z Airbnb.

Inne opcje ma booking: Princeville.

Booking.com
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Wybrzeże Na Pali
Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *