Japonia – Kagoshima

KagoshimaŚwietne miejsce wypadowe w góry do doliny Ebino Kogen, Na Sakurajimę czy do Ibusuki. Bez problemu dostaniemy się tu Shinkansenem z każdego miejsca w Japonii.

Kagoshima leży na wyspie Kyushu, niemal na samym południowym końcu kraju kwitnącej wiśni.

Okoliczne atrakcje opisałem już w poprzednich wpisach, tutaj dodam tylko, że będąc w Kagoshimie warto przejść się także do oceanarium. Wstęp tutaj to 1500 jenów, a w środku możemy zobaczyć niezwykły podwodny świat z wód naokoło i nie tylko.

Z ciekawszych okazów można tu zobaczyć między innymi Pirarucu czyli największą słodkowodną rybę świata, czy węgorza elektrycznego. Warto sprawdzić godziny karmienia poszczególnych ryb, czy pokaz delfinów.

Co do hoteli to warto zatrzymać się w okolicach dworca Kagoshima-chuo. Jedną z atrakcji jest tu wielki diabelski młyn, z którego rozpościera się świetna panorama na całą okolicę i Sakurajimę.

W pobliżu dworca kolejowego można znaleźć też wiele świetnych restauracji. Ja polecam całe ich zagłębie koło hotelu Gasthof. W podziemiach dworca można zaś znaleźć świetną restaurację z obrotowym sushi.

Kagoshima to też jedno z największych skupisk gorących źródeł i onsenów w Japonii.

Sprawdzone przeze mnie i polecane hotele w Kagoshimie:
Hotel Gasthof –  kilka minut od dworca Kagoshima Chuo, zaraz koło zagłebia z mini restauracyjkami. Duże pokoje, bardzo dobry.
APA Hotel Kagoshima Chuo-Ekimae – również przy samym dworcu, sieć APA, bardzo dobry.

Jako opcję budżetową polecam serwis Airbnb.

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

Kagoshima

 

 

Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *