Shanghai poza utartym szlakiem

ShanghaiOdkrywam Shanghai na nowo. Byłem już w tym mieście niezliczoną ilość razy, chociaż 90% czasu z moimi grupami. Było to też pierwsze miasto jakie zobaczyłem w Chinach, mam więc do niego olbrzymi sentyment.

Postanowiłem tym razem spędzić tu kilka dni na zakończenie mojego zimowego wyjazdu do Chin. Zatrzymałem się u Chinki znalezionej przez couchsurfing. Zaraz przy linii metra, pół godziny jazdy od centrum.

W styczniu pogoda mnie nie rozpieszczała, było około 10C, do tego od czasu do czasu padał deszcz. Na mojej liści od dosyć dawna znajdowało się tutaj Muzeum Nauki i Techniki.

Zacząłem więc od niego. I od razu muszę powiedzieć, nieco mnie rozczarowało. Spodziewałem się bardziej nowoczesnego, z większą ilością rzeczy, które można dotknąć, spróbować, poeksperymentować. Tak jak to miało miejsce w Berlinie. Muzeum Shanghajskie natomiast ma już swoje lata i to widać. Przydało by mu się odświeżenie ekspozycji. Najciekawszym dla mnie eksponatem był pierwszy na świecie sejsmograf. Smok wypluwał kulkę w tym kierunku z którego nadchodziło trzęsienie. W każdym razie i tak spędziłem tu kilka godzin.

Natomiast przeszedłem się również do muzeum miejskiego, na Placu Ludowym. To mnie zachwyciło. Szczególnie swoją makietą miasta. Polecam każdemu!

Postanowiłem również w końcu zobaczyć jak wygląda tunel widokowy pod rzeką huangpu. Więc ktoś musiał mieć niezłą fazę jak go projektował;) Wagonikami przejeżdżamy na drugą stronę rzeki w pobliże Perły Orientu czyli wieży telewizyjnej. A w tunelu mijamy wyobrażenia raju, piekła, podwodnego świata. Taaaaak, ciekawe doświadczenie ;)

Z moich ciekawszych odkryć warto też wspomnieć o Muzeum Poczty, usytuowane jakieś 10 minut spacerkiem od Bundu, a zlokalizowane w działającym urzędzie pocztowym w zabytkowym budynku. Muzeum bezpłatne, pełne naprawdę ciekawych eksponatów dotyczących przede wszystkim poczty w Shanghaju i Chinach, ale też na świecie.

A przede wszystkim odkryłem, że pomimo faktu iż bywam w Shanghaju dosyć często potrzebował bym jeszcze kolejnego tygodnia aby zobaczyć wszystko co warto tu zwiedzić.

Shanghai

Shanghai

Shanghai

Shanghai

Shanghai

Shanghai

Shanghai

Shanghai

Shanghai

Shanghai

Shanghai

Shanghai

 

Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *