Japonia – Park Narodowy Kirishima; Ebino-Kogen

Ebino KogenAktywny wulkan Shinmoedake, kratery, jeziora, szlaki turystyczne. To właśnie piękny Park Narodowy Kirishima.

W Kagoshimie wsiadamy w pociąg o koszmarnej porze, czyli o 5:59, aby po niecałej godzinie dojechać do Kirishima-jingu. Stąd dalej jedziemy autobusem do Ebino Kogen, z jedną przesiadką w Maruo. Dobrze jest sobie wcześniej zabrać rozkłady jazdy autobusów z informacji turystycznej na dworcu kolejowym w Kagoshimie, bowiem te jeżdżą wyjątkowo rzadko.

W Ebino Kogen, znajduje się eko – muzeum poświęcone parkowi, oraz informacja turystyczna, gdzie dostaniemy bezpłatne mapki szlaków, oraz informacje o aktualnym stanie zagrożenia. Bowiem wulkan Shinmoedake obudził się po 300 latach uśpienia i obecnie jest wulkanem aktywnym.

W okolicznych miejscowościach, ale również na szlaku zbudowane zostały schrony, gdzie w razie erupcji można się schować.

Jeden z najładniejszych szlaków prowadzi z Ebino nad jezioro wulkaniczne Onami (największe tego typu w Japonii). Aby wejść na szlak musimy cofnąć się kilka minut asfaltową drogą i po lewej stronie zaczynie się nasza ścieżka. Idąc cały czas prosto dojdziemy do krateru wygasłego wulkanu, którego granią możemy obejść całe jezioro. Lub możemy także w jego połowie zejść do drogi, gdzie znajdziemy przystanek autobusowy.

Całość to 2-4 godzin w zależności od tempa i ilości postojów.

Wariant dłuższy, dla bardziej zaprawionych turystów zaczyna się nieco nad muzeum i prowadzi na szczyt innego wygasłego wulkanu Karakunidake (1700 m. n.p.m.), z którego rozpościera się niesamowity widok na całą okolicę. Dalej stromym zejściem możemy dołączyć do opisywanego już szlaku biegnącego wzdłuż jeziora Onami. Całośc z dojściem do drogi to około 4 godzin marszu.

Mamy tutaj jeszcze jedną ciekawą trasę, a mianowicie trzy jeziorka na północ od Ebino. Byakushi, Rokkannon-Mike oraz Fudou. Z dodatkową opcją wejścia na jeszcze jeden wygasły wulkan Koshimidake. Obejście samych trzech jeziorek jest przyjemnym najmniej męczącym spacerem.

Sam obszar jest stosunkowo dziki, bez tłumu turystów, ze wspaniałymi widokami.

Idealne miejsce na jednodniowa wycieczkę, a myślę, że nikt by się tu nie nudził i przez dni kilka. W wielu miejscach z ziemi bucha gorąca para, a zapach siarki jest powszechny. Świetny teren aby uciec od zgiełku miast i odpocząć na łonie przyrody. Ogólnie szlaki nie są trudne i myślę, że każdy jest w stanie je przejść. Z tym, że po deszczu należy sie przygotować na dużą ilość błota. I jak to w górach należy być przygotowanym na zmiany pogody i to, że może być znacznie zimniej na górze niż u podnóża, gdy wyruszaliśmy w drogę. Wygodne buty trekkingowe zdecydowanie sie tu przydają, choć w lecie zdarzyło mi się przejść szlak dookoła jeziora Onami w Crocss’ach ;)

Jeżeli chcielibyście zatrzymać się tu na dłużej, tutaj znajdziecie listę hoteli w okolicy: Kirishima.

Jako opcję budżetową polecam serwis Airbnb.

Zdjęcia niestety nawet w połowie nie oddają tego jak pięknie jest tam na miejscu.

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Ebino Kogen

Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *