Japonia – Hiroszima

HiroszimaHiroszima – miasto leżące na największej z japońskich wysp – Honsiu, jest znane przede wszystkim z pierwszego w historii ataku atomowego. 6 sierpnia 1945 roku, amerykanie zrzucili tutaj z bombowca B-29 Enola Gay, bombę atomową Little Boy. W tym czasie obszar ten zamieszkiwało niecałe 300.000 mieszkańców. W chwili wybuchu o godzinie 8:16:02 zginęło około 80.000 z nich (a niektóre szacunki mówią nawet o 100 tys.).

W 1949 roku japoński parlament ogłosił Hiroszimę Miastem Pokoju.

Obecne miasto, które powstało na gruzach poprzedniego liczy około 1,2 mln mieszkańców i jest pełną życia metropolią.

Turyści zwiedzają tu przede wszystkim Muzeum Bomby Atomowej (wstęp 200 jenów), w którym można zapoznać się z całą tragiczną historią miasta i zobaczyć jak niszczycielskie skutki miał wybuch. Muzeum usytuowane jest w Parku Pokoju, obok którego znajduje się jedyny budynek, który ocalał i przetrwał do naszych czasów po wybuchu bomby atomowej.

Amerykanie zrzucając pocisk, celowali w most, o bardzo charakterystycznym i dobrze widocznym z powietrza kształcie  litery T. Bomba wybuchła około 200 metrów od niego, niemal dokładnie nad centrum wystawienniczym. Był to solidny betonowy budynek, a jego ruiny zostały tu dla potomnych, ku przestrodze.

Dzisiejsza Hiroszima to też ciekawe życie nocne, można tu znaleźć masę barów, gdzie wieczorem turyści a przede wszystkim lokalni mieszkańcy siedzą przy sake, shochu, czy piwie.

Hiroszima to także uczta kulinarna. Najsłynniejsza potrawa wywodząca się z tego rejonu to okonomiyaki, co w wolnym tłumaczeniu znaczy „smaż co chcesz”. Podstawą jest placek, makaron, kapusta i jajko a wszystko to jest smażone na rozgrzanym blacie, wraz z dowolnymi dodatkami jak np. owoce morza. Całość jest polewana pysznym, słodkim sosem sojowym.

Za każdym razem jak tu jestem to to się tym objadam :) A jedna z najlepszych knajpek z okonomiyaki, znajduje się na dworcu kolejowym.

Będąc w tutaj warto też zwrócić uwagę na tramwaje. Gdy inne japońskie miasta je likwidowały, Hiroszima rozbudowywała swoją sieć tramwajową i skupowała używane pojazdy z innych miast. Przez co zyskała miano jeżdżącego muzeum. Podobno także do tej pory w użyciu są dwa wagony jeszcze z przed II wojny światowej.

Warto też wiedzieć, że autobus turystyczny jeżdżący po mieście (dwie linie), jest bezpłatny z JR Pass. Dojedziemy nim z dworca we wszystkie najważniejsze części miasta.

W Hiroszimie mogę polecić kilka bardzo fajnych hoteli. W pobliżu dworca kolejowego 3-10 minut piechotą znajdują się:
Hiroshima Ekimae Green Hotel – najbliżej dworca, 2 minuty spacerem, zarazem najtańszy.
Hotel Flex – nieco dalej, 6-8 minut spacerem od dworca, mój faworyt. Najlepszy stosunek ceny do jakości.
Hotel New Hiroden – 4 minuty od dworca, najdroższy z tej trójki i o najwyższym standardzie.

We wszystkich spałem osobiście, więc są dokładnie przetestowane i na pewno warte tego aby się w nich zatrzymać.

Jako opcję budżetową polecam serwis Airbnb.

Miasto zdecydowanie warto odwiedzić, nie tylko ze względu na jego tragiczną historię, ale może przede wszystkim ze względu na to jak wygląda ono dzisiaj i to jak umiało się podnieść po tak tragicznych wydarzeniach.

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Hiroszima

Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *